Prawie piętnaście lat temu miał miejsce ciekawy epizod w moim życiu, gdy na dwa tygodnie załadowali mnie w kamasze.
Dziedziczonej po tatuśku Minolcie X370 zawdzięczam tą nostalgiczną podróż w przeszłość.
Zdjęcia podzieliłem na część mundurową oraz cywilną.
To chyba ostatnia prezentacja moich analogowych wypocin. Dwie poprzednie były z zakopiańskich wojaży (1 oraz 2), a ostatnia z wiedeńskiej wyprawy.
















Gdy na jesień do wojska ruszałem...
OdpowiedzUsuń