Jadąc niedawno na kolejne "nurkowanie" w miejscowości Strzelce Dolne, która słynie z produkcji powideł, wpisanych na listę produktów regionalnych, minąłem sad cały w lodowej skorupie. Pomyślałem sobie, że to straszna tragedia i wielka strata dla sadownika, bo w nocy faktycznie przyszła fala przymrozków. W sukurs przyszedł mi niezawodny internet, który wyprowadził mnie z wielkiego błędu, gdyż efekt ten jest świadomym działaniem hodowcy, w celu ochrony przyszłych plonów. Natomiast widok był tak niesamowity, że postanowiłem "zmarnować" na niego jednego polaroida, które obecnie oszczędzam na projekt ofelionowy.
Nazywa się to deszczowaniem i wykorzystuje w tym przypadku fakt, że zmianom stanu
skupienia wody towarzyszy wydzielanie lub pobieranie dużych ilości
ciepła. Przy ochłodzeniu jednego litra wody o 1°C uzyskuje się 1 kcal
ciepła. Podczas zamarzania 1 litra wody wydziela się aż 80 kcal ciepła. Gdy temperatura
powietrza zbliży się do 0°C woda zamarzając oddaje ciepło krzepnięcia
roślinie i po ewentualnym zamarznięciu tworzy warstwę lodu izolującą
roślinę przed mrozem.



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz