sobota, 16 czerwca 2012

Saturday Zbok Fever 97 czyli Różana Czekolada

Poprzedni odcinek SZF z gościnnym występem NordBerda, zawiesił wysoko poprzeczkę dla następnych uczestników zabawy.
Miałem spore obawy, że kolejny gość nie podoła.
Kiedy jednak otrzymałem od niej zdjęcie... oniemiałem.
Róża, koronki i czekolada, czyli Czekolada z Gruszkami na Wierzbie w sosie własnym (czytaj - foto jest autoportretem).
Ta sama, którą niedawno mogłem podziwiać na scenie jako Stefcię.
Mądra, piękna, opiekuńcza, żartobliwa, wygadana i świetnie gotująca kobieta. Do tego posiadaczka ślicznych cycuszków ;)
Po prostu ideał.
Zatem nie dziwota, że otrzymuje naręcza róż ;DDD

Znów miałem problem z doborem odpowiedniej oprawy muzycznej.
Najpierw miała być uwielbiana przeze mnie Kylie, ale stałoby się zbyt słodko i perfekcyjnie, zatem postawiłem na pląsające panienki ;D

Czytajcie jej blog, bo inteligentnie pisze dziewucha.

13 komentarzy:

  1. Czytamy, lubimy i podziwiamy :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio trochę bloga zaniedbała, ale to naprawi ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. :) miło zobaczyć Choco w pełnej krasie :)

    pięknie wyglądasz :*

    OdpowiedzUsuń
  4. ja pierdzieleeee jesteś świrem do potęgi :DDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Że niby moi ;>
      A może też chcesz wystąpić w SZF ;)

      Usuń
  5. Oj Gruszki, Gruszki gdzie są Twe cycuszki?;P Piękna róża, twarz i włos, a niedosyt gnębi wciąż ;*

    Serdeczności kochana :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Norbercie kochany, pięknie Ci się zrymowało ;) A gdzie są? No wiesz... czekają na uwiecznienie przez artystę :D

      Uściskuję ciepło i mocno :*

      Usuń
    2. Te cycuszki gdzieś tam są ;D
      Widać już zarysy ;)
      Trzeba było zobaczyć, jak fajowo podskakują podczas przedstawieniowego joggingu ;DDD
      Fantastyczny, niezapomniany widok lol

      Usuń
  6. Tych cycuszków nie ma wcale
    bo zniknęły w tym zapale
    i kto chce zobaczyć cuda
    do teatru niech się uda ;DDDD

    OdpowiedzUsuń