Najpierw Kraków (5-6.06.) i obserwowanie ostatniego w tym stuleciu tranzytu Wenus na tle tarczy Słońca, z Kopca Kraka, jakieś dwanaście godzin po zjawisku hahaha
Następnie artystyczny lans w Rawiczu (7-8.06.).
Kilkudniowy pobyt na lubelskich śmieciach i wąchanie kapuścianych wyziewów (9-11.06.) ;DDD
Szybkie przepakowanie w Bydgoszczy oraz szukanie stroju kałboja na zbliżającą się imprezkę (12-13.06.).
Wyjazd na Pojezierze Drawskie (14-17.06.) gdzie zgubiłem się w mieście-widmie,
a odnalazłem uwiązany do Haliny na Bezduszu ;)
| Foto by NordBerd |
Kolejne dwa tygodnie zapierdalam w pracusi lol




:))) no niestety uwiązaliśmy Cię do Haliny (skoroś tak bardzo chciał być przywiązywany), bo u nas rezerwacji pręgierza należy dokonywać z trzymiesięcznym wyprzedzeniem (niniejszym podaję to do publicznej wiadomości, coby potem kolejnych rozczarowań uniknąć) ;DDD
OdpowiedzUsuń:*
Przynajmniej pilnował mnie ktoś kompetentny, żebym głupot nie robił ;DDD
OdpowiedzUsuń:) fakt, nie sposób się z Tobą nie zgodzić, że to właśnie Halina jest najbardziej zrównoważona, z całego naszego stada ;D
UsuńPs. N. się nie wylogował- ukręcę mu łeb, oczywiście jak tylko skończy podlewać kwiatki :)))
Jeżeli dzikie harce i tarzanie się w piachu są zrównoważone od tego co my wyczynialiśmy, to rzeczywiście tak jest hahaha
Usuńdzikie harce i tarzanie się w piasku są z PEWNOŚCIĄ bardziej zrównoważone od bezowocnych poszukiwań porwanego przez kosmitów, mokrego Brooka :) nie uważasz? :DDD
UsuńMasz całkowitą rację ;DDD
UsuńŁadne to zdjęcie z ...Haliną? (Ciekawe co na to Fafik?):)
OdpowiedzUsuńZdjęcie robił ktoś, kto się na tym zna, zatem nie dziwota że ładne ;)
UsuńFafik wpadł po uszy ;DDD
hahahaha bo płęta to podstawa :DD
OdpowiedzUsuńSwoją drogą a propos postu ao Białymstoku - nie miaam pojęcia że tam takie francuskie cuda!!
Kochana! Białystok jest piękny i kompletnie niedoceniany, tak jak całe Podlasie i wschodnia ściana kraju ;D
Usuń