Zaczęło się ostatnią częścią Harry'ego Pottera, która jak słusznie zauważa w swojej recenzji Wojciech Orliński jest tym samym dla całego cyklu, czym "Imperium Kontratakuje" dla "Gwiezdnych wojen".
Jest mrocznie, złowieszczo i ponuro - małym dzieciom nie polecam.
1. Najbardziej rajcuję się na animację twórców "Trio z Belleville" opowiadającą historię magika.

Uwielbiam takie filmy - bez zadęcia, ratowania całego świata, efektów specjalnych, wymuszonego humoru, 3D i innych pierdół.
Prosto, jasno i przejrzyście, czyli tak jak staram się żyć ;)
2. Nadal pozostajemy w magicznym świecie animacji, tym razem bajeczka posiadająca wszystkie wymienione powyżej "wady".
"Zaplątani" to stara baśń o Roszpunce opowiedziana shrekową manierą.
3. Jeżeli klechd Wam jeszcze mało, to może Rodriguez'owa "Maczeta" posieka Was mentalnie na maleńkie, mięsne ochłapy.
4. Kinomaniacy dla których trzy filmiki na raz to kaszka z mleczkiem, powinni czuć się usatysfakcjonowani na Festiwalu dla Operatorów - CAMERIMAGE, startującym za tydzień.
Pamiętam z czasów LO, że gdy festiwal ruszał w niedalekim Toruniu to bardzo chciałem na nim być.
Cóż dla nastolatka ze wsi taki wyjazd = Wielka Wyprawa.
Stwierdziłem że poczekam, dorosnę, zacznę zarabiać i wtedy pojadę.
Jak już dojrzałem, festiwal został podstępem podebrany przez Łódź (odległość znowu się zwiększyła).
Teraz nadarza się niebywała okazja, bo lotem bumeranga wrócił... do Bydgoszczy ;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz