Wybrałem to klimatyczne zdjęcie Lukasa Dvoraka, ponieważ delikatnie kojarzy mi się z "Zabójczym żartem", o którym już wspominałem, że od poniedziałku trzeba go koniecznie kupować w księgarniach ;D
Teledysk poniżej, do komiksu nie nawiązuje, choć pojawia się w nim rysunkowa narracja.
Durne toto okropnie, ale czego się spodziewać po parodii jakiejś dennej techniawy ;>
Stety lub niestety, ostatnio bez przerwy wałkujemy ten bit (znaczy się przeróbkę) w robocie ;]
Jak trafia do nas jakiś niedomyty emonastolatek, po próbie samobójczej, to nucimy pod nosem refren (głównie), w trakcie toalety* ;DDD
Jest jeden duży plus tej muzy.
Do mojego słownika, na stałe trafia słowo LULOK hahaha
Melodię dodatkową (uzupełniającą), otwieracie na własną odpowiedzialność, a my w pracy, śpiewamy przy najbardziej drastycznych przypadkach.
Z przykrością jednak trzeba odnotować, że dbałość o polską higienę (patrząc po pacjentach), jest prawie żadna ;P
* Pacjent jest oczywiście nieprzytomny, dodatkowo sedowany farmakologicznie.

Boje sie... Otwierać melodię uzupełniającą ;]
OdpowiedzUsuńAczkolwiek obawiam się, że ta szlachetna obywatelska inicjatywa edukacyjna jest oparta na fakcie autentycznym ;)
Więc wyobraź sobie, jaki mamy lęk w pracy, przed zdejmowaniem gaci, pacjentów obojga płci ;]
Usuń