umarłam po raz sto osiemdziesiąty SZÓSTY.i już kolejnych śmierci nie, nie boję się ;o
;) z racji żem skromnym, nie chce mówić KTO miał swój udział w tej ,,prywatnej" muzycznej dedykacji ;)buhaha
Same zgony na tym blogu ;P
uuu... pan artysta chyba nie nie polubił modelki- "spierocił" ją takową Gombrowiczowską gębą- robi wrażenie;DDD ta wcześniejsza, kraśna dziewoja jakby "bardziej" mnie ujęła:))))))) ale też "spłynęła" po mnie. hmmm...to ciekawe:D
Dlatego modelka taka smutna ;)Jakby zarlekinił byłaby weselsza i mniej spławna ;DDD
umarłam po raz sto osiemdziesiąty SZÓSTY.
OdpowiedzUsuńi już kolejnych śmierci nie, nie boję się ;o
;) z racji żem skromnym, nie chce mówić KTO miał swój udział w tej ,,prywatnej" muzycznej dedykacji ;)
OdpowiedzUsuńbuhaha
Same zgony na tym blogu ;P
OdpowiedzUsuńuuu... pan artysta chyba nie nie polubił modelki- "spierocił" ją takową Gombrowiczowską gębą- robi wrażenie;DDD
OdpowiedzUsuńta wcześniejsza, kraśna dziewoja jakby "bardziej" mnie ujęła:))))))) ale też "spłynęła" po mnie.
hmmm...to ciekawe:D
Dlatego modelka taka smutna ;)
OdpowiedzUsuńJakby zarlekinił byłaby weselsza i mniej spławna ;DDD