środa, 29 lutego 2012

Myszaniedożycia

21 komentarzy:

  1. zaczynam się o Ciebie poważnie niepokoić;DDD

    OdpowiedzUsuń
  2. To z powodu nieuchronnie zbliżającej się rocznicy ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. to wszystko wyjaśnia i nawet powiem skrycie, że łączę się z Tobą w tym żalu nieutulonym, rozumiejąc Cię dogłębnie:D

    ...ej, nie mam pojęcia kiedyż to nastąpi ten podły, rocznicowo-urodzinowy dzień- wiem jedynie, że jakoś w tej okolicy:D
    niemniej z ochotą stłumię ów okazyjny żal kapką czegoś mocniejszego:)

    a nie cieszy Cię zbliżająca się wiosna? i ten dzisiejszy, nadprogramowy dzień, wszak 29 lutego to jakby taki bonus od roku?:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Blog był zakładany specjalnie na rocznicę ;)

    Cieszy zajebiście ;D
    Przynajmniej nadprogramowo mogłem intensywnie spędzić dzień w pracy ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  5. No dobra...
    Żeby nie było tak depresyjnie, to mam dedykację muzyczną, która dosłownie przed paroma minutami wylądowała w necie ;DDD
    Na rocznicę będzie jak znalazł buahahaha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wreszcie mi się ta data objawiła w całej swej dokładności:D będę się jednoczyć w cierpieniu, co pewnikiem Ci nie pomoże, ale w grupie ponoć raźniej.

      aaa...w pracy!:( gdyby jeszcze jakaś premia nadprogramowa się przytrafiła może to by nieco zmieniło postać rzeczy, a tak, cóż... pozostało mi pokiwać smętnie główką:D

      co do Chwytaka mam ochotę Cię udusić: podejrzewam, że nawet długo po Twoich urodzinach nucić będę "podchodzę do lady" (na marginesie niezły ma głos, no nie? :DDD ) dobra zmykam, bo Ci się dzisiaj moje gadulstwo objawia na poletku:)))

      Usuń
  6. ło żesz biedna mysz albo biedny mysz... a może mysza... ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. W pracy podobno jakaś podwyżka po kilku latach się szykuje, ale o tym cicho sza ;)

    Chwytak rzeczywiście ma niezły głos, a na poranki polecam to, jak jeszcze nie znasz ;DDD

    Czy ja ciebie wyganiam ;>

    OdpowiedzUsuń
  8. Choco, tam od razu biedny ;P
    Skończyły się jego/jej cierpienia ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Uhm... może następnym razem coś co ma więcej życia? ;P

    OdpowiedzUsuń
  10. "aj lof juuuu" ;P i mamy werset pewnej chwytliwej piosneczki sprzed ładnych "paru" latek

    OdpowiedzUsuń
  11. dzięki, już się "wcześniej" z repertuarem śniadaniowym zdążyłam zaznajomić, ale najbardziej rozwalają mnie komentarze : "Zaśpiewałem to dziewczynie. Poruchałem. DZIEKI CHWYTAK!" czyli Chwytak prócz głosu ma i MOC :DDD zwłaszcza ocieplania stosunków:D
    ale nic, teraz utknęłam tutaj, na tej męskiej wersji "shakin pupki", i na tej imprezce, błagam o awarię prądu, albo coś innego,  co mnie brutalnie zabierze z tego wypasionego raju :D

    sztywna mysz- że skróciły się jej cierpienia??:) no wiesz co!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Choco ;DDD

    Sydonia, no przecież już się bidula nie musi "mordować w tym luksusie" ;D

    Spadam spać Drogie Panie ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. tylko wyceluj dobrze co byś spadł na łóżko ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. czekajcie, źle mi się link wkleił: imprezka jest tutaj :) sorki:D

    miłych kolorowych

    OdpowiedzUsuń
  15. a w ogóle to już można tu czatować, czy nadal jest szlaban???:D i czy szanowny właściciel tegoż zacnego bloga będzie łaskaw nieco mniej pesymistycznie spoglądać na świat tymi swoimi pięknymi oczydłami?:D
    dobranoc na bis:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Sydoniu, a był w ogóle szlaban na czatowanie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Choco, trafiłem idealnie ;DDD

    No właśnie Sydoniu, był jakiś szlaban na czatowanie???
    Link do imprezki pierwsza klasa ;)))
    Jakoś nie zauważyłem, żeby było bardziej pesymistycznie niż zazwyczaj hahaha

    OdpowiedzUsuń
  18. eee (zachodzę w głowę)... chyba mi się torowiska i szlabany pomieszały;D
    a kto mówi, że jest pesymistycznie na BLOGU! tutaj rzekłabym, że jest cudnie refleksyjnie:D
    ......pesymistyczne to ja jakoweś wibracje czuję, ale wiadomo, od tygodnia bredzę, mam zjazd hormonalny i niedobory, więc czuję się usprawiedliwiona w swoich objawieniach:)))

    OdpowiedzUsuń
  19. No dobra.
    Może małe pesymistyczne wibracje występują, ale to tylko skutek przesilenia zimowo-wiosennego ;]
    Standard ;DDD

    OdpowiedzUsuń