Rezydująca w chatce, wśród jaworzańskich ostępów, smoczyca dwugłowa - NordSydoBerdNia.
Często ich wpisy są tak napisane, że wzajemnie się przenikają.
Co powie jedno, uzupełni drugie.
Wspólnie się inspirują, wspierają, bawią, goszczą przyjaciół oraz opiekują psinką Halinką, w której Fafik jest niemożliwie rozkochany (ale o tym cicho sza).
Im dłużej ich obserwuję, tym większe odnoszę wrażenie, że NordBerd jest jak morze, czasem spokojne i błękitne, za chwilę rozszalałe w pienistej topieli, natomiast Sydonia to oliwa rozlewana na powierzchni fal, która z czasem płonie jak Etna.
Po cichu liczę, że kiedyś będzie mi dane spotkać ich osobiście, by wspólnie biegać nago, w rozgwieżdżoną noc wśród paproci, podziwiać walory Kłosowłosej Venus z reczańskiej Pasji lub podczas ulewy zasnąć w stogu siana, czy odprawić tajemnicze obrzędy na szczycie Diabelskiego Kamienia.
Niedawno jedno z nich ogłosiło maleńki konkurs, w którym do wygrania są:
- darmowy pobyt w Jaworzu,
- miłe towarzystwo do celebrowania życia (tańce, hulanki, swawola),
- fotograficzna sesja,
- jedna cudowna praca (do wyboru z wielkiej kolekcji),
- możliwość bliższego ich poznania.
Długo biłem się z myślami, czy zgłosić się do niego, bo przyszło lato, a ja staram się być na słodkościowym odwyku.
Niestety nałóg jest silniejszy ;)
Was również, dość niechętnie (aby konkurencji nie podbijać) zapraszam do udziału w tym konkursie (banner jest w prawym, górnym rogu bloga).
Natomiast gorąco zachęcam do odwiedzania ich pisemek, bo choć wydalają tam rzadko, to jednak zawsze pachnie różami ;D
Kobieca głowa smoka - Akuku
Męska smocza głowa - Ocean myśli niespokojnych
Hadesie, w tych paprociach to ja bym jednak na Twoim miejscu uważała na kleszcze, bo potwory się rozszalały ;)
OdpowiedzUsuńSydonię i Nordberta uwielbiam... nie tylko czytać i cieszę się bardzo, że dane mi było poznać oboje :) Są niesamowici.
eee... to ja przyjdę jak ochłonę:DDD
OdpowiedzUsuń;]
OdpowiedzUsuńHaDeeS zapomniałeś czy ja nie doczytałam, że Sydonia jest muzą artystów? Wśród obrazków, które lubię sobie ściągać tam i siam, i oglądać mam w kompie jej jeden fascynujący wizerunek :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nikt, nigdy nie napisał o mnie tylu miłych słów. Przyznam, że choć wiekowy ze mnie gość łza zakręciła mi się w oku :)…nie wspominając, że o mało nie zadławiłem się z wrażenia kawałkiem pysznego pieroga z nadzieniem jagodowym okrytego puszystą kołderką słodkiej śmietany zdobionej wiórkami gorzkiej czekolady, kiedy zasiadłszy sobie przy monitorze wszedłem w Twoje o „Cudzie” Progi ;)…z niesfornym pierogiem sobie poradziłem wykrztuszając go z siebie;)…gorzej było z traumą…ta pozostała;). Znaleźć się w Blogo(vs)Kaziku to zaszczyt porównywany jedynie z nominacją do Oskara ;D…a uzyskanie kawałka poletka w „ Sąsiednich Gospodarstwach” to już szczyt szczytów ;). Wciąż brakuje mi słów…słów podziękowania :)
OdpowiedzUsuńJak dojdę do siebie to jeszcze tu zajrzę, a tymczasem przesyłam ognisto – siarczysto – piekielne pozdrowienia:* …no i żebyś się nie spalił odrobinę oceanicznej bryzy dla schłodzenia ;P
*Czekoladko... Uwielbiasz???... ale wiem, że z lawendową galaretką bym przegrał, no i oczywiście z czekoladą;P...ale przyjmuję to z godnością ;D
OdpowiedzUsuńPs. Pamiętaj worek czeka...;P
Norbercie, no jasne :) Czytać, rozmawiać itd. ;) Z czekoladą to każdy przegra ;P
OdpowiedzUsuńps. Ale wolałabym zielony, bo to mój ulubiony kolor :)
*Czekoladko... o kolorze nie wspomniałem;)...zielony może być... pasuje do otoczenia;) i koniecznie biodegradowalny ;D
OdpowiedzUsuńNorbercie, no oczywiście :) tak jak zawartość ;)
OdpowiedzUsuń*hds
OdpowiedzUsuń:*
(nadal oniemiała i z lekka wmurowana)
Choco, zaryzykuję te paprocie, pomimo tego, że z ostatniego leśnego hasu, wyskubałem "tylko" 4 paskudy ;)
OdpowiedzUsuńMasakra ;DDD
Aneto, nie zapomniałem o Sydoniowym muzowaniu.
Jest genialna ;)
Smoku dwugłowy, nie ekscytuj się tak, wszak to tylko zwykły, wazeliniarski wpis ;)))
No i skończyło się ekstatyczne lewitowanie i trzeba spaść mordę na twardy beton;)...Ty "Cudzie" potrafisz człowieka przywrócić do pionu;) ... i za to między innymi Cię uwielbiam ;P
OdpowiedzUsuń*hds;) Ty... Ty... ech...
OdpowiedzUsuńnie bądź takim okrutnikiem i proszę, nie cuć mnie tak brutalnymi słowy odnośnie celowości owego wpisu:DDDD
chce żyć w nieświadomości:>
chce paść się na tej błogowskaźnikowej łączce aż do upojenia:D
*Aneto
ciekawa jestem któremu mojemu wizerunkowi nadałaś miano "fascynującego"?:) a ciekawość aż mnie zżera:)
No... a teraz mogę na spokojnie bez emocji wypowiedzieć się na temat powyższego wpisu;)
OdpowiedzUsuń1. Upadek bolał ;)
2. Tajemnicze Obrzędy na Diabelskim Kamieniu prędzej, czy też później się odbędą (taką mam nadzieję) :)...ekstatyczne tańce w paprociach i spanie w stogu siana również;)
3.Oczywiście zawsze jesteś mile widziany w naszej chatce na kurzej nóżce;). Planując jednak przyjazd weź pod uwagę możliwość pozostania na kilka dni dłużej niż początkowo zamierzasz ( tak jakoś działamy na gości, że pozostają i nie mają ochoty wyjeżdżać :D)...nie wszyscy oczywiście...niektórzy uciekają na sam widok;P
5.Jeśli nawet nie uda Ci się zgarnąć cukiereczka... uroczyście obiecuję, że na pocieszenie i otarcie łez sesyjkę zdjęciową otrzymasz;D...bo przecież grzechem było by nie wykorzystać możliwości uwiecznienia piękna niewypowiedzianego...doskonałego...jakim niezaprzeczalnie jesteś :D... O CUDZIE!!! najJAJśniejszy ;D
A tym czasem uciekam pakować samochód, by czym prędzej opuścić miasto i udać się w spokojne Jaworskie zieloności :)
Miłego dnia Tobie i Wszystkim życzę ;)
Sydonio, fascynujące są wszystkie.
OdpowiedzUsuńJa - za zgodą JaWita - w mojej prywatnej mikrogalerii cyfrowej mam ten http://witczynski.blogspot.com/2011/03/o-sobie-02.html
*Aneto:D
OdpowiedzUsuń..oj bez przesady z tymi wszystkimi fascynującymi;)
no chyba że mówisz o tym fantastycznym wizerunku :D
aaa... tak, Jacek "pięknie patrzy"... zresztą mam słabość do jego modelek i jego sennych, leniwych światów:)
Aaaaa!!! Kradnę, kradnę i nie pytam o zgodę!!!
OdpowiedzUsuńZnam ten cykl, ale tej foty akurat nie widziałam :D
Jeszcze lubię tę Słodką Madonnę z Cycem
http://2.bp.blogspot.com/_q9Z-TQfi43I/TUb-cypHqAI/AAAAAAAAAW8/kVjQHI8uTZ0/s1600/a1+%25281%2529.JPG
Też lubię te senne światy JaWita.
Ze Słodką ksiądz powinien chodzić po kolędzie :)
OdpowiedzUsuń*Aneta
OdpowiedzUsuń:DDDD
a bo wiesz, miał to być projekt plakatu zachęcającego parafian do większej hojności;)))aaaale... nie przeszedł;D "góra" nie zatwierdziła;)
:DDD
OdpowiedzUsuńDawaliby jak złoto, z pocałowaniem ręki ;)
Uwielbiam posługiwać się techniką marchewki i kija ;)
OdpowiedzUsuńSłodka Madonna z Cycem jakby z nieba zstąpiła ;)
Boska ;D
Hadesie, podziwiam, bo ja jednak nie byłabym tak odważna, aby nago brykać w paprociach. Zdecydowanie bardziej wolałabym w jeziorze, bo tam nie ma kleszczy ;)
OdpowiedzUsuńW jeziorze z kolei szczupak może nagle użreć conieco ;D
OdpowiedzUsuńHadesie, w jeziorze taki szczupaczek ma jednak znacznie więcej obiektów do wyboru ;)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko, zawsze pływając w jeziorze, mam wizję tego szczupaka, który płynie tuż tuż i czycha ;D
OdpowiedzUsuńTo musiałbyś mu najpierw chyba telegram jaki wysłać, żeby czyhał ;P
OdpowiedzUsuńJak mogłem napisać chycha ;D
OdpowiedzUsuńWstydź się hdsie, za taki karygodny błąd!
To chyba wina tego wina, które jeszcze wietrzeje ze łba ;)
wino jeszcze burzy się w Twej głowie ;)? no no no ;)
OdpowiedzUsuńWino, piwo, nocne dyskusje...
OdpowiedzUsuńMamy prawie południe, a mi to wszystko jeszcze się burzy i kotłuje ;)))
Idę wypocić na saunie ;D
sauna jest za oknem i na moim balkonie... ;)
OdpowiedzUsuń