niedziela, 24 lipca 2011

Qltury week 60

Końcówka byle jakiego lipca, powinna być nie najgorsza kulturowo.

1. Już jutro, ukaże się drugi tom "Wolverine. Wróg publiczny".
2. W piątek na ekrany kin, wejdzie kolejna, komiksowa adaptacja - "Green Lantern".
Sądząc po trailerze, zapowiada się olbrzymia, zielona kupa w trójwymiarze ;D


3. Już 30 lipca 2011, w bydgoskim Myślęcinku, odbędzie się Art Pop Festival.

Główną gwiazdą miała być Amy Winehouse, ale odwołała jedyny koncert w naszym kraju i zmarła.
W związku z tym, zaproszono babcię Grace Jones.

24 komentarze:

  1. Na tym pierwszym się nie znam i nie mam o tym pojęcia, zapowiedź tego drugiego widziałam w pt w kinie, jak poszłam z przyjaciółką na Harrego Pottera, a na to trzecie wybrałabym się, gdyby grała Amy, która mam nadzieję, wreszcie odnalazła spokój.

    OdpowiedzUsuń
  2. ufff przeżyłeś ;]
    no i chyba masz się dobrze. Mogę przestać zastanawiać się i martwić, czy woda Cię nie porwała wraz z nurtem i... lejdisami ;P teraz ino czekać na relację werbalną se se se

    atatata ;] nie zapowiedziałeś jednego z najważniejszych i długo oczekiwanych wydarzeń artystycznych tego roku, któro odbędzie się tego weekendu!!!
    wstyd!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. KIMON -> ALBO MASZ SZLABAN NA BLOGGERA, ALBO MI SIĘ WYDAJE ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. ;] mam szlaban ;] a raczej szlabano-odwyk..
    ale tato mi pozwolił pisać komentarze od czasu do czasu z zaznaczeniem zakazu wrzucania postów ;]

    OdpowiedzUsuń
  5. To nie jest odwyk, to furtka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Żyję i mam się świetnie ;)

    Nie wydaje mi się, żebym o czymś zapomniał ;P

    Źle mnie zrozumiałeś chyba ;]
    Szlaban obowiązuje na Bloggera ogólnie!
    Nigdzie nie wspominałem o komentarzowych furtkach.
    Co to za nauka, skoro i tak tutaj ślęczysz ;>

    OdpowiedzUsuń
  7. o wy gnidy etniczne!!!

    Green to większy terrorysta od HaDeSa!

    hds powiedziałeś że komentować mogę... chyba że byłeś tak bardzo ,,pod wpływem" (niewiast oczywiście u boku ha ha) że już nie pamiętasz...

    zaglądam, bo na pocztę przychodzą mi wiadomości o nowych postach od ,,Friendów Na Hasie" (9 blogów) ;P a poczta wiecznie otwartą jest, bo to mój chlib na usta zamówieniowo-projektowy ;]

    ale skoro odwyk ma być odwykiem, to niech się stanie ;) nie straszne mi to!
    nie takie odwyki się przechodziło i ciągle przechodzi ;]

    zapomniałeś o wydarzeniu, zapomniałeś i powtórzę raz jeszcze- WSTYD ;P

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze raz dobitnie powtórzę - O NICZYM NIE ZAPOMINAM! Jestem zbyt pamiętliwy ;)
    To jest celowe przemilczenie faktu ;P

    OdpowiedzUsuń
  9. "Green to większy terrorysta od HaDeSa!"

    Przykro mi Kochanie, ale nie odkryłeś Hameryki ;]

    OdpowiedzUsuń
  10. Kimonkowi chyba chodzi o to, że złośliwie przyssaliśmy się do jego mocno etnicznego ciałka, jak te gnidy ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  11. zrobię to co lubię najbardziej:
    a pfffffffff ;P
    na przyjemności trzeba sobie zasłużyć ;] fakt owy dostępny ino dla nielicznych ;P niegodni do faktu owego :P sia la la
    a takie czepianie to nie czepianie, ino mnie smyrgla, łechta i rozochacza ;]

    OdpowiedzUsuń
  12. Już się nie chwal:

    http://www.youtube.com/watch?v=oYcLk89DREc

    OdpowiedzUsuń
  13. na to wychodzi, że to Green siedzi ciągle na blogu- nie Ja ;P która jest w komentarzach szybsza od wiatru ;P

    ha ha ha komuś innemu odwyk się należy :P

    WSTYD!

    OdpowiedzUsuń
  14. mam otwartą pocztę dziecko
    ot i cała tajemnica

    OdpowiedzUsuń
  15. to moje tłumaczenie... ,,staruszko" :p

    OdpowiedzUsuń
  16. L&M? nie lubię... wole sobie sam skręcać ;P

    OdpowiedzUsuń
  17. Przygadał kocioł garnkowi ;]]]

    http://www.youtube.com/watch?v=m2EQPwlQO_Q

    Ja też nie lubię LM - szczególnie takich, które mogą mnie wypchnąć 800 km od domu.

    OdpowiedzUsuń
  18. :D zatem spokojnej nocki Green ;P
    idę do swojego... garnka :P a raczej na wok na którym będę podsmażany za dzień dzisiejszy w... hadesie ha ha ha

    OdpowiedzUsuń
  19. Do roboty się weźcie!!!
    Zamiast siedzieć na blogach ;P

    OdpowiedzUsuń
  20. I vice versa - powiedziała Green z nad garnka z barszczem ukraińskim w toku.
    ;p

    OdpowiedzUsuń