sobota, 28 kwietnia 2012

Saturday Zbok Fever 92

Na szarfie fikołki wywija Apollo Bird, a zdjęcia robi Mark Grantham.
Akrobatyka zawsze mnie kręciła, ale nie było nikogo na wsi, kto mógłby mnie jej nauczyć ;)
Chociaż wydaje mi się, że nie ma takiego drzewa, którego bym nie zdobył, a z równoważnią na torach kolejowych, też radzę sobie nieźle ;>

Pozostając w tej tematyce oraz nawiązując do niedawnego ładowania się piosenką Luciany, melodyjka prosto z sali gimnastycznej, z równie pozytywnym przesłaniem ;D

2 komentarze:

  1. Jak na gimnastyka przystało pan Bird to drobna ptaszyna:)
    Generalnie interesuje mnie co znaczy:
    "Generalnie nie robię prOn oraz TFP/TFCD"
    Czy to jakiś gimnastyczny slang, o którym do tej pory nie miałem pojęcia? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kompletnie nie mam pojęcia co to oznacza, bo moje zdolności i wiedza gimnastyczna, ograniczają się do robienia wymyków i odmyków na trzepaku ;DDD
    Ale przynajmniej wiem, dlaczego te wszystkie fiki-miki takie trudne są ;) Jestem za duży ;D

    OdpowiedzUsuń