Dawno, dawno temu, Fafik wspominał o swojej podróży do Pragi, puentując te wpisy, że jeszcze tu kiedyś powróci, bo bardzo mu się to miasto spodobało. Wreszcie nadarzyła się okazja, ponieważ pod koniec zeszłego roku uruchomiono bezpośrednie połączenie Trójmiasta ze stolicą Czech, które testowaliśmy w zeszłym tygodniu. Tym razem starałem się omijać miejsca turystycznie oblegane, a jednego dnia wybrałem się do Kutnej Hory, wpisanej na listę UNESCO.
Tym wpisem inauguruję kolejny (mam nadzieję regularny cykl) Travel Polaroid, który będzie publikowany w środy, co dwa tygodnie, żeby nie wypstrykać się zbyt szybko z materiału, a wstecznie dla porządku otagowany travpol.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz