poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Zielony dymek...

... zamiast zielonej trawki.
Zawieszam pobyt na tym placu zabaw na czas nieokreślony.

Spędziłem tutaj wiele cudownych chwil, poznałem kilkoro wspaniałych ludzi, nauczyłem się dużo o sobie i życiu, zdradziłem sporo intymnych sekretów, a i tak nikt mnie nie zna, bo najprawdziwsza charakterystyka została napisana na samym początku.


Nowy rozdział???
Ależ skąd!
To tylko RENAMĘT przed końcem świata ;DDD

6 komentarzy:

  1. Czy to aby nie za wcześnie na renamęt?

    Z doświadczenia wiem, że z letnich bilansów zawsze wychodzi manko :P

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie mów, że wierzysz w te bajeczki o końcu świata ;)
    a tak w ogóle to kiedy mogę oddać Ci film ;)?

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyli samobójstwo? No cóż, czasami to "jedyne wyjście". Przecież jednak ktoś Cię lubił (oczywiście większość mogła udawać), nie byłeś do końca złym człowiekiem (choć na ostatnim zdjęciu na dobrego nie wyglądasz), podobno byłeś przystojny (to już niestety raczej czas przeszły, ale zawsze można wspominać)itd. Może mój wpis odwiedzie Cię od przyspieszonego spotkania z zegarmistrzem świtała?
    Izio (wierny czytelnik)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech już zostanie ten "świtała" - jakoś tu pasuje:)
      Izio

      Usuń
  4. Izio jestem Twoim fanem! :-D Jesteś najlepszy!!
    Chociaż Hades też niczego sobie... W ramach pocieszenia muszę go jednak wziąć w obronę... Tylko troszeczkę... ;-D

    Też wierny, z lekkimi odchyleniami

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja bym wolała Przyjęcie Towaru bo to by oznaczało nowe przyszłe wpisy i wiele rożnych różności! Przyjmuj towar i wracaj ;)

    OdpowiedzUsuń