Chóry anielskie już odtrąbiły nadejście Jezuska, a za oknem pogoda jak w Palestynie i można owce wypasać na trawniku.
Szklana choineczka, z paciorkowymi bombkami, spoczęła na zielonym bohaterze komiksowym.
Stara maszyna do szycia, po babci "mieczowej", przykryta serwetą, wyszywaną przez babcię "kądzielową", posłużyła za postument dla stroika (zamiast choinki).
Szklana choineczka, z paciorkowymi bombkami, spoczęła na zielonym bohaterze komiksowym.
Stara maszyna do szycia, po babci "mieczowej", przykryta serwetą, wyszywaną przez babcię "kądzielową", posłużyła za postument dla stroika (zamiast choinki).
Na nim zawisły gwiazdkowe cudeńka...
Dziękuję Święty Mikołaju ;-*
"Tymczasem" zaraz po Świętach, muszę na chwilkę skoczyć do Piernikowa ;D
"Tymczasem" zaraz po Świętach, muszę na chwilkę skoczyć do Piernikowa ;D
Myślałem, że choinka przygniotła Green Lanterna, a to jednak Hulk. Cóż, poradzi sobie :)
OdpowiedzUsuń