Na zakończenie lata, klimatyczne zdjęcie Anne-Constance Frenoy.
Króciutki filmik poglądowy, jak prostymi metodami dyscyplinować kobiety ;)
Mam ogromną chęć zrobić tak mojej szefowej, która na sam początek miesiąca, rozgrzała swoim duractwem cały zespół do czerwoności!!!
wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr...
Panna z wąsem zaistniała w mainstreamie, dzięki gościnnym występom, w teledysku do udanego covera pewnej disco melodii.
Jako że uknuto spisek, mający pokazać światu moją (podobno) skrywaną kobiecą naturę, zatem ćwiczę pilnie, zapatrując się na dokonania tej artystki ;D
Może nie posiadam takich zajebistych ciuszków, a pijani goście weselni mówią, że jestem płaska, jednak sobie z tego nic nie robię i zarażam kolejne osoby pasją weselnych przebieranek ;)))
Na zakończenie melodia, która ostatnio hula mi po głowie.

Fajna szatka. Graficzna bloga ;DDD
OdpowiedzUsuńMyślę, że wcale nie jesteś płaska! Nadrabiasz intelektualnie! ;DDD
tiak ;]
OdpowiedzUsuńjaki spisek???
o czym Ty powiadasz ha ha ha ha
to nie jest spisek ;]
stwierdzę ogarniając Ciebie (rysunkowo, rysunkowo rzecz jasna): ,,...nie jesteś płaska..." :D
...wszystko ładnie piknie, ale w tej kiecce wyglądasz jak w ręczniku z targu.
OdpowiedzUsuńJa Cię proszę, wzoruj się na Beyonce, a będziesz no FullStar.
Za wyjątkiem kiecki ręcznikowej - wyglądasz jak milijon ojro ;]
Na płaskości, są te no chińskie bańki próżniowe, u kobiet powiększają górne partie ciała, a u facetów no...wyciągają dolne, z opisu wnosząc-prawie do kolan.
;]
Pozdrawiam!
Push up trzeba było zastosować:)
OdpowiedzUsuńNie przejmowałbym się tym niewielkim biustem, zgrabne nogi rekompensują wszystko:)
Doro, ogromny buziak dla Cię ;-*
OdpowiedzUsuńKimonku, już ja swoje wiem ;>
Green, no właśnie z tymi kieckami jest problem.
Już ta trzeszczała jak się w nią wpasowywałem, a miałem w zanadrzu śliczniunią różowiutką ;D
Niestety nie dałem rady się wślizgnąć ;)
Co do wyciągania dolnych partii, zdecydowanie preferuję naturalne pompki próżniowe ;DDD
Ketiov, podobno też współczesne silikonowe wkładki do stanika są rewelacyjne ;)
Jestem ogromnie wdzięczny za komplement odnośnie giczy ;)
"Co do wyciągania dolnych partii, zdecydowanie preferuję naturalne pompki próżniowe ;DDD"
OdpowiedzUsuńSwego czasu, w starej robocie, moja szefowa wymyśliła, że mam objawić się na pokazie chińskiego sprzętu i zadecydować czy ona ma to wprowadzić do detalu w całej sieci.
Oglądałam różne cuda, w pewnym momencie pan pokazał nam męską bańkę....
Ja, udałam, że mam atak kaszlu, nawiałam na zaplecze, a za mną koleżanka z tekstem:
- e. e. - o k...wa,widziałaś, widziałaś, to była ręczna obciągarka...
Wrócić tam i wytrzymać z poważną miną przez godzinę, to był wyczyn. Do dzisiaj mam w domu xero instrukcji obsługi bańki męskiej...to cyrk na kółkach dla znajomych.