poniedziałek, 16 stycznia 2012

CANDY finał

 
Miesiąc szybko mija, zatem nadszedł finał zabawy, którą ogłosiłem tuż przed świętami.
Zgłosiło się 24 uczestników, czym jestem mile zaskoczony, bo praktycznie graliście o kota w worku, a nawet cały ich miot ;)
Chęci na niespodzianki (czytaj - spełnienie wymogów regulaminowych) były różne. Byli tacy, którzy tylko się zgłosili, byli obserwatorzy bloga nie wykazujący chęci reklamowania Candy dalej, zdarzały się też odwrotne przypadki, czyli reklama u nich się znalazła, natomiast nie mieli ochoty czytać moich wypocin. Był też jeden, odosobniony przypadek, który formalnie nie zgłosił udziału, a dodatkowo wstawił banner inny, niż był wymagany, jednak jestem już przyzwyczajony do takich dziwactw ;P

Poniżej przedstawiam listę łasuchów, wraz z punktami regulaminu, który spełnili (numery były przydzielane wg kolejności zgłoszeń):
1. Green - 1; 3
2. doro - 1?; 2?; 3
3. lafle - 1; 2; 3
4. Kimonek - 1; 2; 3
5. Aneta - 1; 2; 3
6. Czekolada z Gruszkami - 1; 3
7. AgapeArt - 1; 2; 3
8. kjujik - 1; 2; 3
9. Kasija vel Enzo - 1; 2; 3
10. Dotka - 1; 2
11. uhuhu - 1; 2; 3
12. Mariolka... - 1; 3
13. raeszka - 1; 2
14. kiosk - 1
15. artfactor - 1; 2
16. Nataliya - 1; 2
17. NordBerd - 1; 2; 3
18. Edzia - 1
19. Misioka - 1; 2
20. sztuk kilka - 1; 2?; 3
21. ita01 - 1; 2
22. Fioolcia - 1; 2; 3
23. zainspirowana - 1; 2
24. Trzpiotka - 1; 2; 3

Losowanie odbyło się w dwóch etapach.
W pierwszym byli wyłaniani finaliści, których mogło być 1-6 osób.
Polegało to na tym, że wykupiłem jeden los LOTTO, w trybie chybił-trafił, na jutrzejsze losowanie ;)
Kogo trafiło, ten przeszedł do drugiego etapu.
Zakwalifikowały się numery: 9 oraz 24, czyli Kasija i Trzpiotka.

Moje Drogie Panie!
Wpadłyście jak śliwki w kompot, znaczy się czekoladę,
które to jednakowo zapakowane śliwki, czyli losy wybierała z miseczki, małą rączką moja chrześnica.
GRATULUJĘ ZWYCIĘŻCZYNI!!!
Wygrałaś:
1. Wymyślony przez Ciebie przedmiot, który wykonam własnoręcznie z kości, drewna, poroża lub wosku.
Ograniczeniem są tylko moje zdolności manualne, a możliwości możesz podejrzeć tutaj.
Niecierpliwie oczekuję wyzwania oraz ewentualnych negocjacji.

2. Komiks, który z czasem ma szansę stać się cennym, białym krukiem. Wystarczy "parę lat" potrzymać go nieużywanego na półce. Choć osobiście zachęcam do przeczytania, jeżeli jeszcze nie znasz ;)
Jego wyjątkowość polega na tym, że ma błędnie wydrukowany tytuł.
3. Wspominany już los LOTTO i ewentualne 12 000 000 zł wygranej ;DDD
Zatem emocje będą się Ciebie trzymały do jutrzejszego wieczora ;)
Oczywiście nie pogardziłbym maleńkim procentem od tej sumy ;>

Wspólny kontakt, myślę że nie będzie trudny, zważając na fakt, iż jesteśmy krajanami ;)

12 komentarzy:

  1. ;((( sesja się jeszcze nie zaczęła a porażki już się sypią xDD

    Gratulejszyn!!:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdybym wiedziała, że w puli są lododowe...

    OdpowiedzUsuń
  3. Z moich obliczeń statystyczno-magiczno- niematematycznych wynika iż liczba 24 często pojawia się w wynikach lotka:D też ją mam na swoim losie, tylko żeby jeszcze trafić 5 pozostałych... Serdeczne gratulacje dla zwyciężczyni!:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaraz... Czy aby procedura odbyła się zgodnie z regulaminem?
    Jeszcze raz: po co były trze stopnie zwiększające/zmniejszające szanse?

    Teraz tym bardziej zagubiłam się w całym przedsięwzięciu, niczym list w czeluściach Poczty Polskiej... ;P

    Ale nie tracę nadziei, że może jeszcze się odnajdę... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Doro, ;D

    lafle, a co to niby za porażka ;>

    Olga, sam tego nie wiedziałem, przy ogłaszaniu Candy ;D
    Wiedziałem tylko tyle, że będzie jakiś komiks w puli.

    kjujik, matematyk, a tym bardziej statystyk jest ze mnie marny ;)

    Aneta, logiki w tym wszystkim tyle, co kot napłakał, ale przynajmniej zabawa była przednia ;DDD
    Weź mi nic nie mów o Poczcie Polskiej, bo eksploduję ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. no nie moge, zna ktos gorsze miejsce niz drugie?;-)
    gratuluje Trzpiotce!
    Chrzesnica juz wiemy jakie lubi cukierki

    OdpowiedzUsuń
  7. Huura :) Przeżyłam wielki SZOK, komiksu nie czytałam, ale już nie mogę się doczekać aby go PRZEczytać.

    OdpowiedzUsuń
  8. A, zapomniałam :) Kociornica wygląda na prawdę świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kasiju, los bywa taki okrutny ;)

    Trzpiotka, jeszcze raz gratuluję ;D
    Nie żebym nie chciał zrobić Tobie kociornicy, ale możesz sobie wymyślić jakiekolwiek zwierzę, symbol, znak zodiaku lub inny pierdół, jeśli życzysz sobie zawieszkę ;)
    Ostatni komentarz (ten z Twoimi danymi) usunąłem, gdyż należy dbać o swoje dane osobowe i nie upubliczniać ich tak beztrosko ;]
    Zatem w kwestii dogadania szczegółów zapraszam na kontakt mailowy (adres maila znajdziesz, wchodząc na mój profil).

    OdpowiedzUsuń