wtorek, 26 lipca 2011

Absolut

Nie wiem, czy jeszcze pamiętacie ten nadrzeczny monument?
Otóż, okazuje się, że w chwili gdy go opisywałem, nie był skończonym dziełem.
Obecnie kamienny cokół, ukoronowała metalowa kapliczka, ze złoconą figurką Matki Boskiej.
CUD NAD WDĄ!!!

Dla równowagi, zachód słońca nad pobliskim jeziorem.

4 komentarze:

  1. Tełko różowe i błękity oprawy pięknie korespondują z tonami zachodu słońca ;]

    Ale prawda Fafiku, muszę się z Tobą zgodzić, że istnieje kicz i Kicz na tym cudnym świecie.

    Ale możemy się spierać który jest który ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. a to to... no cóż... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj tam nie jest ci to takie złe. klimat niepowtarzalny :D no ino stokrotek żal... ale co zrobisz, kajak kosztuje!

    OdpowiedzUsuń