Zeszłego roku, gdy gościłem u siebie Julkę, poszliśmy na fordońską plażę naturystyczną, gdzie oprócz księżniczkowej sesji, postanowiliśmy również zrobić ten "niewinny" dyptyk.
Oczywiście w ramach sprawiedliwego współautorstwa, Julia otrzymała polaroida ze mną, a ja zatrzymałem jej wizerunek.


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz