Spędziłem dzisiaj osiem i pół godziny w pociągach, żeby pobyć w Warszawie 55 minut, z czego w samym miejscu docelowym całe 20 minutek ;D
Razem około 580 km po szynach, 33 km autobusem oraz 3 km spacerkiem.
Na Centralnym dziki tłum, a dodatkowo w składzie jechał jeden wagon zamknięty, bo ogrzewanie siadło lol
Mam nadzieję, że podróż ta była warta zachodu ;)
PKP powinno już dawno zaoferować mi jakieś promocje i zniżki, za jeżdżenie między Bydgoszczą a stolicą kilka razy w miesiącu.
Ho, ho, ho...
Możesz być testerem trasy ;D
OdpowiedzUsuńDobrych Świąt!Czy w te 55 minut zdążysz spróbować 12 potraw?? Czy wszystko pakują Ci do pociągu??