niedziela, 24 kwietnia 2011

Jastrowe żywioły


Zdjęcia robione podczas zeszłorocznego Jastre, pomimo że były robione tym samym aparatem, to mają zupełnie inny odcień.

26 komentarzy:

  1. piękna tradycja :)))))))
    a kąpiel poranna w takim uroku, to na prawdę duchowe oczyszczenie :)
    jeszcze raz wszystkiego dobrego Freak'u :*
    dla JIM też ;]

    ..Kochajcie i róbcie co chcecie" :))))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie ładne zdjęcia :)))
    Sama bym się wykąpała o świcie... ale w mojej rodzinie nie ma takich tradycji.
    Tak, woda działa oczyszczająco na ciało i duszę.

    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za komplementy, choć moim zdaniem fotki są takie sobie ;)

    Choco & Kim - poranne oblucje w zimnej wodzie, potrafią zdziałać cuda ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. W takich okolicznościach przyrody to musi być nawet nie cud, ale od razu wniebowstąpienie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podobno na Ukrainie ciągle tak robią - jak kto ma problem, to o świcie boso przed blok i buch na łeb wiadro zimnej wody. Trzeba przy tym pozwolić żeby się krzyk wyrwał od serca, i po kłopocie ;) Podobno

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba muszę zacząć stosować tą metodę ;)
    Będę najlepiej... umyty w bloku ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. :D
    Po zastanowieniu... Myślę, że można tę metodę stosować też z drugiej ręki, ku dobru bliźniego. W sensie, widzisz, że sąsiad ma problem, to mu z rana buch kubeł zimnej wody na łeb! Na pewno zwróci się ku Tu i Teraz ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tą metodę od dawna już się uskutecznia w Lany Poniedziałek, ale ludzie po fakcie robią się jeszcze bardziej problematyczni ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też pomyślałam o LP.
    Ale to jednak co innego jak się przez cały dzień wkurzasz a priori że cię poleją, a jednak co innego jakby to przyszło nieoczekiwanie jak olśnienie?
    Poza tym zawsze liczą się intencje ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fakt, pomysł jest głęboko kretyński, ale czemuś mnie bawi ta wizja ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Tam od razu kretyński pomysł.
    Podoba mi się bardzo i wart jest realizacji ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. :D:D:D
    No to ja mam balkon ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Trzeba by tylko uważać żeby lać na melancholijnych, nie na rozjuszonych ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wybaczcie, że się wtrącę ;) Wylać kubeł zimnej wody można, byle nie z balkonu...

    OdpowiedzUsuń
  15. Tylko jak ich prawidłowo rozróżnić z wysokości balkonu ;>
    Nie ma też gwarancji jak zauważa Choco, trafienia wodą w delikwenta, no chyba że się będzie rzucało całym wiadrem ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Nieee, to ma być delikatne, czułe olśnienie, całe wiadro w łeb odpada ;)
    Z balkonu jakoś specjalnie nie? Myślicie?

    OdpowiedzUsuń
  17. Hadesie, mi chodziło raczej o coś innego... Zależy jak wysoko jest ten balkon... Dostać wodą wylaną z dziesiątego piętra... nie polecam ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Takie podstępne ataki z góry chyba jednak odpadają, to musi być bezpośredni, bezpardonowy, frontalny oblew ;)

    Zimna woda z wysoka pewnie jest wyjątkowo twarda ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie chodzi o wyżywanie (się) tylko o ożywianie (skapcaniałych)!!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przydałoby mi się takie ożywienie właśnie teraz, bo jestem wyjątkowo skapciały po wczorajszym piciu z bratem ;D
    Dziękuję za inspirującą rozmowę, idę na krótką drzemkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. hahaha
    Okazuje się, że HaDeeS ma brata i potrafi zrobić wrażenie dżentelmena ;)
    Kororowych :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Aneto, jeszcze tyle zakrytych kart, czeka do pokazania ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Widoki piękne............

    OdpowiedzUsuń
  24. Wszędzie jest pięknie ;)
    Wystarczy wiedzieć gdzie i jak patrzeć ;D

    OdpowiedzUsuń