W
sobotę ludzie z powodu ładnej pogody i braku pracy, z zaciekawieniem przyglądali się Wiśle jak leniwie z koryta wyłazi, bo jako taki potop w dolinie Dolnej Wisły nie grozi, dopóki tama we Włocławku stoi.
Wczoraj (we wtorek) w tym samym miejscu stał samotny Strażnik Miejski, a tam gdzie cztery dni temu stali ludzie, teraz jest woda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz