niedziela, 3 kwietnia 2011

Qltury week 47

Modlitwa Pana Raczkowskiego na nadchodzący kurturarny tydzień, zwieńczony gorrrącym łykendem:

No comments ;))))))))))))))

Odcinam się od mediów wszelakich i znikam ;D

8 komentarzy:

  1. Kurcze jak ja bym chciał nabyć zdolność znikania:)...a niestety nie dostałem się do Hogwardu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taak :), bez komentarza...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Boże mój, a ja zamiast do Amsterdamu, gdzie miałem plan dziki jechać w tę posmoleńską smutę, muszę być w samym jądrze jętrzącej się jawnogrzesznie polsko-polskiej jatki, dosłownie trzy tramwajowe przystanki od pałacu prezydenckiego w mieście stołecznym... Już drżę :-D

    OdpowiedzUsuń
  4. Poprzedni komentarz pisałem ja, JIM :-) (bo znów mnie będzie HDS bez pardonu zastraszał, że usunie...).

    OdpowiedzUsuń
  5. Pragnę zniknąć na dzień obchodów rocznicy wyżej wspomnianej katastrofy. Masz jakiś pomysł na przespanie całego dnia?
    Dziś robiłam koleżance zdjęcia na Starówce i fuck! Oni już tam sterczą i śpiewają rozmaite chorały i inne tego typu litanie. Niee.. Nie będę zaczynać po raz milionowy tego tematu więc kończę swój komentarz! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Też bym chętnie znikła,nie tylko na dzień obchodów ...W tym domu wariatów nie da się spokojnie żyć ...Na zewnątrz oblicze świętości a wewnątrz piekło!!.Pozdrawiam ciepło...

    OdpowiedzUsuń