Pibloktoq - Maria Peszek
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,maria_peszek,pibloktoq.html
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,maria_peszek,pibloktoq.html
Pibloktoq - Maria Peszek
Jako pierwsze podesłałem mu zdjęcie opublikowane tutaj w setnym odcinku Saturday Zbok Fever. Darzę je dużym sentymentem, ze względu na cały wachlarz emocji, które malują się na mojej twarzy, za naturalność (nie pozuję tylko po prostu jestem), no i sam fakt, że od tej sesji zaczęła się cała moja przygoda z modelingiem.
Drugie zdjęcie powstało dwa lata temu na Korfu. Autorem jest Paweł "Amos" Szenk, którego zmagania z męską materią opisałem w tym wpisie.
Od naszego pierwszego razu zrobił ogromny progres w tym temacie, a tutaj dodatkowo pięknie zagrały warkoczyki uplecione przez moją kuzynkę oraz fakt, że ten plener był moim pożegnaniem z intensywnym pozowaniem, więc przed nim "trochę" podrzeźbiłem się na siłowni.Z ostatnim zdjęciem, które powstało pięć lat temu, na plenerze w Michałowicach, miałem trochę przygód na maxmodels, gdzie regulamin jest totalnie popierdolony, a to czy foto może być tam opublikowane, zależy od widzimisię moderatorów. Zamysł tutaj jest taki, że prezentowany na nim płaszcz, należący do Hanki Podrazy jest bardzo ekskluzywny, a poza parkowego zboczeńca, ekshibicjonisty, ma na celu ekspozycję markowej metki. Wrzuciłem tą fotografię na rzeczony serwis, natomiast moderacja je usunęła, twierdząc że narusza regulamin. Poszło o widoczne genitalia. Po kilkukrotnej przepychance publikacyjno-mailowej, gdzie argumentowałem, że na stronie jest pełno zdjęć kobiet, które są dużo bardziej obsceniczne, dostałem bana, by na drugi dzień mój profil wyróżniono portfoliem tygodnia, a ja w żaden sposób nie mogłem się do tego odnieść, bo byłem zablokowany.
Autorką jest Renata Młynarczyk, a z tym samym zespołem zrobiliśmy wtedy nietypową sesję bożonarodzeniową.... teraz 6 dni wolnego.
... iść na finałowy koncert drugiej edycji Bydoskiej Sceny Barokowej, który się nie odbył z racji ostatnich obostrzeń pandemicznych.
... na niego przygotować specjalny kostium, ale nie doszły na czas wszystkie elementy.
... umówioną komercyjną sesję, jednak z wyżej wspomnianych powodów również nie doszła do skutku.
... przy okazji dogadaną drugą TFP, więc ją odwołałem, bo po prostu straciłem do niej wenę, chociaż wcześniej sam o nią zabiegałem.
... jechać na ukochaną wieśkę, skoro nie pojechałem w świat, ale mama zasugerowała żebyśmy z racji koronawirusa jednak się nie spotykali, a w letnisku już trochę za zimno nawet dla mnie.
... eksplorować okolice rowerem, ale listopad.
... ogarnąć mieszkanie (umyć wannę, zlewy, kibel, podłogi, uporządkować ciuchy w szafach, posortować komiksy w magazynie), tymczasem nawet łóżko wygląda jak barłóg w żulerni.
... kilka pomysłów na blogowe wpisy.
Co zrobiłem przez ten czas? Przescrollowałem kilometry socialmediów, przeczytałem pięć komiksów, dwa razy zabrano mnie na wycieczkę samochodową (Kruszwica oraz Piechcin), obejrzałem jeden film.