Na początku maja zrealizowałem jedno z podróżniczych marzeń.
Kraj uroczych krajobrazów, lodowców, gór, wulkanów, gorących źródeł, gejzerów, czarnych plaż, zmiennej pogody, niskiego zaludnienia, surowej przyrody.
W tak pięknych okolicznościach, postanowiłem przetestować czarno-białe wkłady do polaroida, chcąc na zdjęciach uzyskać efekt odludzia oraz kontrastowości.
Wyszło różnie.
Wyszło różnie.
Klatki bez faworyzowania wstawiłem losowo.












Brak komentarzy:
Prześlij komentarz