środa, 24 czerwca 2020
wtorek, 23 czerwca 2020
HomoWIDOk
Ta sesja jest bliska pierwotnemu pomysłowi, kiedy zapragnąłem zrobić pościelowe sensuale w wydaniu męsko męskim. Powstała jesienią zeszłego roku, ale niestety z kilku powodów jest nieudana.
Po pierwsze oryginalnie był umówiony do niej homoseksualny model, który w ostatniej chwili nie przyjechał bo... zapił dzień wcześniej. Na szybko został zorganizowany heteroseksualny aktor, który podczas całej sesji był spięty i pomimo wcześniejszych deklaracji nie potrafił przełamać stresu, co ewidentnie widać na zdjęciach, które Iza Dusińska starała się w postprodukcji ratować odpowiednim kadrowaniem.
Dodatkowo fotografie psują moje czarne paznokcie, pomalowane do innej sesji i nie zmyte z braku zmywacza oraz nieestetyczne majtki Wido.
Podsumowaniem tej kolejnej odsłony zmagań z materią jest poniższy backstage, gdzie ON był przerażona, a MY się dobrze bawiliśmy.
piątek, 19 czerwca 2020
Wielkoformatowa rozbieranka
Po pierwszym razie z Aldoną, postanowiłem dalej eksplorować temat.
Miało być w podobnym stylu jak poprzednio, czyli łóżkowy sensual, a wyszła gra wstępna w wystudiowanych pozach, przed wielkoformatowym aparatem.
Miało być w podobnym stylu jak poprzednio, czyli łóżkowy sensual, a wyszła gra wstępna w wystudiowanych pozach, przed wielkoformatowym aparatem.
fotografka - Renata Młynarczyk
środa, 17 czerwca 2020
Śniadanie na Plutonie
Ta sesja była zrobiona na jednym z najfajniejszych plenerów, ale jak coś ma w nazwie De Lux, to musi być tak jakby luksusowo.
Współbiesiadowali:
Nana Leszczyńska
poniedziałek, 15 czerwca 2020
Brunatna TĘCZA
Czerwiec Miesiącem Dumy czyli Pride Month, dedykowany społeczność LGBTQ+
Tymczasem w naszym katolskim kraju trwa festiwal dehumanizacji tejże grupy społecznej, która wcale nie jest taka HOMOgeniczna, jakby się nieudolnie rządzącym oraz ich akolitom wydawało.
![]() |
| foto Katarzyna Skowronek |
Wielu mądrzejszych ode mnie zauważyło, że obecnie funkcjonujemy w dość karykaturalnej formie faszystowskiego reżimu, który został nazwany kaczyzmem, od nazwiska pewnego zaplutego karła co ukradł księżyc, sterującego z tylnego siedzenia kolekcją politycznych marionetek i wydmuszek. To on bardzo sprawnie nadaje treść i ton dyskusji, maskując tym samym ważniejsze tematy.
![]() |
| foto Nana Leszczyńska |
Jestem reprezentantem jednej z tych tęczowych literek i zamiast wdawać się w jałowe dyskusje, staram się po prostu SZCZERZE i OTWARCIE być sobą, pokazując tym samym w mikroskali, że wbrew temu co się aktualnie próbuje forsować, jestem zwyczajnym człowiekiem, a nie ideologiczną zarazą, niszczącą innych ludzi.
Po wysyceniu się zdjęciami w najróżniejszych stylizacjach, konfiguracjach i technikach, nagle zdałem sobie sprawę z kompletnego braku w portfolio zwykłych sensuali, ale w konfiguracji męsko-męskiej, co powinno być zupełnie naturalną koleją rzeczy.
Długo szukałem modela jak i fotografa, którzy podjęliby się tego zadania, a do tego zrobili to z wyczuciem oraz wiarygodnie.
Pierwsza okazja nadarzyła się na letniej edycji Pleneru Podlaskiego w 2017 roku.
Współmodelem została Aldona Sitarczyk.
Nie interesuję się, a tym bardziej nie drążę seksualności ludzi, z którymi współpracuję, ale wydaje mi się, że Aldona jest heteroseksualnym mężczyzną, co moim zdaniem poskutkowało widocznym spięciem na finalnym zdjęciu, poczynionym przez Katarzynę Skowronek, bo pomimo luzackiej atmosfery widocznej na backstage'u Jakuba Bodysa, odczuwałem z jego strony lekką nutę zestresowania.
Najważniejsze, że udało mi się zrobić pierwszą sesję w tym temacie i na przestrzeni kolejnych lat robiłem kolejne, mniej lub bardziej udane próby, z których ostatnią prezentowałem kilka miesięcy temu, a te pozostałe postaram się pokazać w tym miesiącu.
wtorek, 9 czerwca 2020
Obse(n)sja
Jutub przez przypadek uzmysłowił mi ostatnio, skąd pochodzi ścieżka dźwiękowa moich nostalgicznych snów.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)































